08.09.2012

Dziś jest sobota mogę choć te dwa dni spędzić w domu. Nie wiem z jakiego powodu i dlaczego ale myślę o tym chłopaku. Szkoda bo nawet nie wiem jak ma na imię, ale jestem zbyt nie śmiała by o to zapytać. Dziś kiedy wstałam to widziałam przepiękny wschód słońca. Był to jeden z najprzyjemniejszych widoków jakie mogłam widzieć, lecz najbardziej chciała bym pojechać do lasu, na moje ukochane drzewo, bo to jedyne miejsce gdzie czuje się bezpiecznie. Z resztą las jest miejscem spokoju i ciszy. Wiem że większość gimnazjalistów bez muzyki, papierosów i innych takich to dla nich nie da się żyć, ale ja jestem inna, kocham zapach rosy kiedy wstaje o poranku, zapach deszczu, drzew, trawy, ziemi i samego lasu. Nie jestem zwyczajną osobom tylko inną.

07.09.2012r.

Nie ważne jest to co o tobie myślą ważne jest to co ty myślisz o sobie. Większość ludzi śmiało się ze mnie bo jestem taka cicha i nie pcham się do rozmowy. Ludzie potrafią być naprawdę wredni, ale czy to znaczy że mam się bać wszystkiego.

                                                          Taka jest miłość

06.05.2012r.

Każdy wie że człowiek żyje by znaleźć miłość. Ale ja nie mogę nigdy jej znaleźć. Dlaczego jest tak ciężko. W życiu pomagają mi tylko marzenia i wyobraźnia, bez niej było by mi ciężko. Lecz każdy dzień jest coraz gorszy. Nigdy nie byłam przez nikogo doceniana, mimo że się starałam. Czasami moja mama zabiera mnie do rodziny na wieś. Mieszkają blisko lasu i właśnie tam uwielbiam spędzać czas, w szczególności na pniu drzewa. Często gdy tam przebywam chodzie do lasu, i myślę o idealnym chłopaku. Ale to tylko marzenia wspaniałe marzenia.

05.09.2012r.

Dziś prawie spóźniłam się do szkoły pierwszy raz , ale nawet wyszło mi to na dobre gdy biegłam do klasy potknęłam się spadając do tyłu głową. Przez chwilę myślałam że nie zdążę odepchnąć się rekami. I w ostatnim momencie złapał mnie jakiś chłopak, byłam tak zawstydzona że pobiegłam jak myszka uciekająca przed kotem zdążyłam tylko zobaczyć jego miły uśmiech.

04.09.2012r.

Czułam się okropnie wiedząc o tym że znowu. Kiedy się obudzę trafie do tej samej szkoły , do tego samego miejsca. I znowu będę tom samom szarą myszką , którą byłam w tamtym  roku. Ale ja nie chce tego. Chce być choć raz zauważona, raz pochwalona przez kogokolwiek. Ja jestem niezbyt bogatą osobą co ja gadam w ogóle nie  jestem bogata. Naprawdę mam 3 siostry jedna zagranicą i druga też a z 3 ja na wet nie chce rozmawiać a jak już to się kłócimy.Mam tego wszystkiego dosyć.

03,09.2012r.

No i  zaczęła się moja katorga dzisiaj było rozpoczęci roku

wszyscy się lubili ale ja jak zwykle jestem nie widzialna.

Czasami czuje jak by nikt nie wiedział o moim istnieniu to straszne.